Dojechaliśmy tutaj tuż po zmroku. Przywitały nas chmary komarów. Woda wyglądała na bardzo mętną i brudną. Gdy przez około 10 minut słuchaliśmy wycia zwierząt (nie psów) to uznaliśmy, że czas na zmianę miejscówki. Nie czuliśmy się tam komfortowo, ale wnioskując po poprzednich pozytywnych opiniach może być nieco inaczej za dnia. Zmieniliśmy miejsce na pobliską miejscówkę z P4N.